Dla wielu osób wakacje są bardzo wyczekiwanym okresem w ciągu roku. Dorosła osoba pracująca na pełen etat ma 20 lub 26 dni urlopu do wykorzystania w ciągu roku. Wydaje się, że to bardzo dużo. Jednak kiedy w grę wchodzi również zaopiekowanie się dziećmi, to wcale nie jest dużo. Czasami trzeba wziąć urlop, aby zaopiekować się dzieckiem w ciągu roku szkolnego – pójść z nim na kontrolną wizytę u lekarza lub załatwić inne ważne sprawy. Dlatego też te 20 lub 26 dni tylko wydają się ogromną liczbą. Wielu rodziców co roku ma problem – co zrobić z dziećmi w wakacje. Dla niektórych rodziców rozwiązaniem jest opieka babci i dziadka, często babć i dziadków z obu stron, na przemian. Jeżeli dziadkowie mieszkają w tym samym mieście, to nie ma większego problemu. Można również wysłać dziecko do dziadków do innego miasta lub na wieś. Jednakże musi być spełniony taki warunek, że dziadkowie po prostu mają możliwość zajęcia się dziećmi, mają ku temu chęci i możliwości. Nie zawsze tak jest. Dzisiaj wiele osób starszych pracuje na pełen etat i nie ma możliwości wzięcia dnia wolnego wtedy kiedy chcą. Dlatego też nie każdy rodzic będzie mógł skorzystać z pomocy dziadków przy opiece nad dziećmi w wakacje. Jak zatem rozwiązać problem? Co można robić w wakacje? Wiele instytucji organizuje różne zajęcia dla dzieci w czasie wakacji. Można też wysłać dziecko na obóz lub kolonie. Niektóre jednak dzieci zdecydowanie odmawiają wyjazdu na takie zorganizowane formy wypoczynku. Czasami rodzicom wydaje się, że nie mają innego wyjścia, jak zmusić dziecko, ponieważ nie ma innego rozwiązania. Zadajmy sobie jednak pytanie czy wyjazd na wakacje powinien być nagrodą czy karą? Czasami tego typu pytanie pojawia się także w innych okolicznościach. Czasami obiecaliśmy dziecku wyjazd na wymarzone kolonie albo obóz jako nagrodę w zamian za świadectwo z czerwonym paskiem albo wysokie wyniki w nauce bądź wygranie jakiegoś konkursu. Po jakimś czasie okazuje się jednak, że dziecko zrobiło coś złego i naszym zdaniem już wcale nie zasługuje na taki wyjazd. Czy możemy odwołać wyjazd i pozbawić dziecko obiecanej nagrody? Czy za karę można wysłać dziecko na obóz albo kolonie o skromniejszym standardzie, gdzie dziecko wcale nie chce jechać? Czasami rodzice są zmuszeni wysłać dziecko na obóz lub kolonie szczególnie jeśli sprawa dotyczy dziecka młodszego. Według prawa małe dzieci nie mogą zostawać same w domu. Jeżeli rodzice nie mają już urlopu wypoczynkowego do wykorzystania, to po prostu nie mają innego wyjścia, niż wysłanie dziecka na obóz ponieważ najczęściej jest to opcja tańsza niż zatrudnienie niani. Zatrudnienie niani na czas wakacji również jest praktykowane przez niektórych rodziców. Jest to jednak opcja nieco kłopotliwa w praktyce. Wiele studentek dorabia sobie w wakacje opiekując się dziećmi. Trudno jest jednak wcześniej znaleźć taką osobę, która będzie mogła zająć się naszymi dziećmi w odpowiednim czasie. Trudno też zaufać osobie z ulicy, której w ogóle nie znamy. Możemy oczywiście czasami liczyć na rekomendacje znajomych lub rodziny, ale często będziemy musieli zaufać przypadkowej osobie a to wcale nie jest łatwe. Dla wielu ludzi zatem wakacje, zamiast być okazją do przeżycia niesamowitych przygód, są sporym problemem. Zajęcia wakacyjne oferowane przez świetlicę mogą niektórym dzieciom wydać się niezbyt atrakcyjne. Nie każdy dziecko lubi zajęcia plastyczne, a tych jest zwykle wiele w programie. Prace plastyczne, wydzieranki i inne – są entuzjaści tego typu zajęć, a są też dzieci które szczerze ich nienawidzą. Jeśli chodzi o sposób na spędzenie wakacji w przypadku dzieci, trzeba znaleźć kompromis. Zazwyczaj rodzice starają się być w tym czasie mistrzami logistyki. Na przykład na tydzień decydują się wysłać dziecko do jednych dziadków, a na drugi tydzień do drugich. Na jakiś czas mogą również poprosić o pomoc nianię, ponieważ tygodniowa lub dwutygodniowa opieka nie zrujnuje zbytnio domowego budżetu. Pozostały okres to czas, który dziecko może spędzić na koloniach bądź obozie. W ostateczności pozostaje jeszcze świetlica i zajęcia zorganizowane przez instytucje kulturalne w danym mieście. Jeśli chodzi o wybór obozu albo kolonii to najważniejszy jest chyba wybór organizatora. Opiekunowie powinni być niezwykle odpowiedzialni i dobrze dobrani. Z pewnością opiekunowie i wychowawcy będą mogli pochwalić się odpowiednimi kwalifikacjami spełniającymi wymogi prawne. Jednakże czy tylko o to chodzi – chyba nie. Opiekunowie i wychowawcy powinni wzbudzać autorytet w swoich wychowankach a zatem najlepiej gdyby były to osoby o odpowiedniej charyzmie, potrafiące wzbudzić respekt, a zarazem osoby, z którymi młodzież potrafi się porozumieć i którym będzie w stanie zaufać.Najlepiej wybrać biuro podróży, które ma już jakąś renomę na rynku i doświadczenie w organizacji podobnych wydarzeń. Doświadczone biura będą wiedziały jak poradzić sobie w nieprzewidzianych sytuacjach. Rodzice nie powinni polewać tylko i wyłącznie na autorytecie opiekunów i wychowawcy, powinni również powiedzieć swoim dzieciom, jak te mają zachowywać się na zorganizowanej wyprawie. Obóz lub kolonie rządzą się swoimi prawami, trzeba nieraz dostosowywać się do reszty uczestników i nieraz iść na kompromis. Można za to liczyć na wiele fantastycznych zabaw. Obozy i kolonie z reguły fantastycznie wspomina się po latach. Rodzice muszą mieć pewność, że dziecko będzie pod dobrą opieką i nic złego go nie spotka. Trzeba tutaj liczyć na mądrość wychowawców i organizatorów. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, zatem trzeba im po prostu zaufać. Jednocześnie musimy nauczyć dziecko reagowania w sytuacjach stresowych. Chodzi tutaj zarówno o sytuację konfliktowe z kolegami jak również o sytuacje, kiedy trzeba będzie odmówić alkoholu, narkotyków, dopalaczy. Upewnijmy się, że nasze dziecko potrafi zadzwonić pod numer alarmowy 112. Tego można nauczyć nawet kilkulatka. Udane wakacje to bezpieczne wakacje i dobrze, aby dziecko wyjeżdżało z domu i wracało do niego właśnie z taka świadomością, a wszystko będzie dobrze.