Inspiracje na styczniowy urlop

Za nami kolejny rok, nadszedł styczeń. Dla wielu to czas noworocznych postanowień, czas na wprowadzanie zmian w życiu, wreszcie czas na odpoczynek i odmianę od codzienności. Dla niektórych, będzie to oznaczało odpowiedź na pytanie „gdzie na wakacje w styczniu”. Ledwie minęły święta i Sylwester, wróciłeś do pracy ale okazuje się, że tak naprawdę potrzebujesz jeszcze trochę odpoczynku. Może to najlepszy czas, by zdecydować się na tak długo odkładany urlop, wykorzystać zaległe dni urlopowe i wyjechać. W dobie tanich lotów, świat stał się bliski jak nigdy dotąd. Wiele destynacji, pomimo dużej odległości do pokonania w kilometrach, wydaje się być zaledwie w zasięgu ręki. A to wszystko dzięki temu, że prawie wszystkie formalności możemy załatwić przez internet. Jeśli Ty też właśnie zastanawiasz się nad pytaniem, gdzie na wakacje w styczniu, to zerknij na kilka inspiracji poniżej.
Pierwsze skojarzenie, które naturalnie każdemu Polakowi przyjdzie do głowy to przysłowiowe ciepłe kraje. Nie ma co ukrywać, polska zima ostatnimi czasu pozostawia wiele do życzenia. Nie przypomina ani trochę bajecznych obrazków z pocztówek przedstawiających małe zaśnieżone chatki ani dzieci lepiących bałwana. Chociaż nie atakują nas już ostatnimi czasy siarczyste mrozy, to i tak aura nastraja raczej pesymistycznie. W takim przypadku, pierwsze czego pragniemy, to trochę więcej ciepła i słońca. Zacznijmy od bardziej odległych destynacji. Bardzo ostatnio popularna Azja, oferuje całą gamę atrakcji. Idealna pora na odwiedzenie np. Tajlandii to akurat okres naszej zimy. Panują tam wtedy bardzo przyjemne temperatury zarówno wody jak i powietrza. Inne kraje warte wspomnienia to także Wietnam, Singapur czy Kambodża. Dalej myślisz gdzie na wakacje w styczniu czy Azja wystarczy? Jeśli zawsze marzyłeś o wyjeździe do Afryki, nic nie stoi na przeszkodzie. Styczeń to czas kiedy temperatury będą bardziej dostosowane do turystów z Europy i upały nie będą dawać się tak bardzo we znaki. Już za 1500 zł można złapać ciekawą okazję last minute i w dosłownie parę chwil wylądować w Egipcie czy Maroku. Jeśli kusi Cię wizja ciepła w słońcu a nie lubisz za długo latać, to takie kraje jak Turcja, Tunezja czy Wyspy Kanaryjskie, także Cię zadowolą a przy okazji nie zrujnują twojego portfela. Tutaj także last minute to świetny pomysł, aby upolować ofertę korzystną cenowo.
Pozostańmy nadal w ciepłym klimacie. Styczeń to idealna pora, aby polecieć do Australii lub Nowej Zelandii. Co prawda ceny biletów mogą być zaporowe, więc w tym przypadku warto szukać lotów wcześniej. Jeśli jesteśmy elastyczni i odpowiada nam wylot nie tylko z polskiego lotniska, ale też jakiegoś bardziej odległego w Europie, można znaleźć interesujące oferty. Widoki i atrakcje na miejscu zrekompensują długą i uciążliwą podróż. Są to kraje słynące przede wszystkim z zapierającej dech w piersiach przyrody: niesamowite plaże, imponujące góry, dzikie zwierzęta, tropikalne lasy eukaliptusowe, liczne parki narodowe – jednym słowem atrakcje i widowiska, których próżno szukać w kraju. A więc gdzie na wakacje w styczniu? Jeśli nie ograniczają Cię finanse, zaszalej i leć do Australii.
Można też obrać zupełne inne podejście i wykorzystać styczniowe wakacje na zakupy. Styczeń to czas wielkich przecen i wyprzedaży. Te w Polsce nie są może aż tak spektakularne jak w innych krajach. Warto więc może skorzystać z oferty tanich lotów i wyruszyć na podbój jednej z europejskich stolic. Berlin, Mediolan czy Londyn? A może Paryż? W każdym z tych miejsc aż roi się od sklepów i promocji. Może to być niepowtarzalna okazja, aby kupić sobie oryginalną włoską torebkę czy też nowy płaszcz a przy okazji pozwiedzać trochę miasto. Może więc zamiast „gdzie na wakacje w styczniu” pytanie powinno brzmieć gdzie na zakupy w styczniu.
Zmieńmy kierunek raz jeszcze – polska zima to świetny czas, żeby zwiedzić Indie. Ten ogromny kraj oferuje mnóstwo możliwości. Przeciętnemu turyście kojarzy się być może z wielkimi przepełnionymi miastami, ostrymi potrawami, hałasem jednak Indie kryją w sobie wiele niespodzianek. Gdy nie dysponujemy zbyt długim urlopem, warto skoncentrować się na jednym konkretnym regionie, zamiast jeździć po całych Indiach. Idealnym celem podróży będzie Goa. Ta była portugalska kolonia uszczęśliwi każdego spragnionego słońca turystę. Szmaragdowe wody, rajskie plaże i hotele na każdą kieszeń – czy potrzeba czegoś więcej?
Podejdźmy do tematu tym razem z innej strony. Jeśli pomimo tych wszystkich propozycji nadal nie znalazłeś satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie, gdzie na wakacje w styczniu, być może jesteś jedną z tych osób, które o wiele bardziej komfortowo czują się w zimowym krajobrazie niż w tropikach. Styczeń to świetna pora, by odwiedzić Skandynawię. Tam zima nadal dość dobrze się trzyma. Choć noc będzie zapadać dość szybko, to będziemy mogli docenić piękna przyrodę i niesamowite widoki w zimowym wydaniu. Jeśli więc mrozy Ci nie straszne, pakuj ciepłe ubrania i ruszaj na północ – Szwecja, Norwegia, Finlandia? Może nawet ciut dalej – daleka Islandia z pewnością Cię oczaruje.
Na koniec, gdzie na wakacje w styczniu, jeśli nie na narty? Tutaj możliwości też jest mnóstwo. Począwszy od polskich gór – nieśmiertelny klasyk – jeśli pogoda dopisze można skosztować białego szaleństwa.
Jeśli jesteś fanem sportów zimowych to warto też wziąć pod uwagę inne kraje – Włochy, Francja czy Austria to gwarantowana pogoda i świetnie przygotowane trasy zjazdowe. Warto pamiętać, że najpopularniejsze ośrodki mogą być w tym terminie zatłoczone, więc zarezerwuj sobie czas na wcześniejsze wyszukanie transportu i noclegu. Dobrze zorganizowany wypad to podstawa!
Jak widać powyżej istnieje wiele możliwości na ciekawe i niestandardowe spędzenie czasu. Styczeń to świetny okres na upolowanie niesamowitych okazji (np. biletów lotniczych) i podejście do tematu w sposób nieszablonowy. Większość osób korzysta ze swoich urlopów w okresie czerwiec – sierpień a nietypowa pora daje nam jak widać wiele opcji. Następnym razem przy przy organizowaniu urlopu, przestań się głowić czy tym razem Bałtyk w sierpniu, czy Tatry w grudniu. Gdzie na wakacje w styczniu – oto jest pytanie!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here